Sztuczne tarliska dla ryb łososiowatych – problemy i kontrowersje
Grzegorz Radtke, Piotr Dębowski
Zakład Ryb Wędrownych IRS w Gdańsku
Rzeki pomorskie od wieloleci poddane były zabudowie hydrotechnicznej, związanej z wykorzystaniem ich spadków do napędzania młynów i elektrowni wodnych. Wraz z postępującą budową piętrzeń ograniczany był jednocześnie areał dostępnych tarlisk m.in. dla wędrownych gatunków ryb i minogów wstępujących z morza. Tarliska ryb łososiowatych stanowią miejsca w potokach posiadające specyficzne warunki przepływu i granulacji substratu, co skłania tarlaki do złożenia ikry i zapewnia rozwijającym się embrionom i larwom odpowiednie warunki tlenowe. Odcięcie dostępu do tarlisk uważane jest za podstawową przyczynę spadku liczebności oraz zagrożenia troci i łososi w rzekach pomorskich. Obecnie większość z tych rzek już w dolnych biegach przegrodzonych jest tamami. Częściowym rozwiązaniem problemu może być budowa przepławek na istniejących piętrzeniach. W ostatnich latach udrożniono dla ryb wędrownych m.in. piętrzenia na Wieprzy w Darłowie i na Słupi w Słupsku. Niestety następne zapory położone w biegu rzek stanowią kolejne bariery dla ryb, nadal ograniczając dostęp do tarlisk. Bardzo ważnym problemem jest fakt, że w celu uzyskania najwyższych korzyści energetycznych, piętrzenia lokalizowane są na odcinkach rzek o pierwotnie największych spadkach. Z tego powodu można sądzić, że zasadnicza część bystrzyn wcześniej stanowiących tarliska, w wyniku piętrzeń została przekształcona w stagnujące zbiorniki wodne.
Ryby wędrowne są ważnym elementem gospodarki rybackiej, a ze względu na duże rozmiary troć wędrowna obok łososia jest przez wielu wędkarzy postrzegana jako najważniejszy obiekt sukcesu wędkarskiego. Obecnie dla utrzymania populacji tych ryb, koniecznością staje się przeciwdziałanie negatywnym zjawiskom ograniczenia powierzchni tarlisk. Obok budowy przepławek dla ryb, jednym z pomysłów jest tworzenie zastępczych, sztucznych tarlisk. Podstawową ideą towarzyszącą tworzeniu takich tarlisk jest poprawa warunków do tarła i zwiększenie udziału ryb pochodzących z naturalnego rozrodu. W szerszym kontekście, założenia takie mogą stanowić alternatywę dla kosztownych zarybień. Atrakcyjność ryb łososiowatych jest zapewne powodem budowy sztucznych tarlisk na kilku rzekach Pomorza, przy szerokim wsparciu i zaangażowaniu działaczy wędkarskich. Ogólnie ich budowa polega na zastąpieniu istniejącego substratu dna zawierającego drobne fakcje przez ułożenie na dnie koryta rzecznego warstwy żwiru i kamieni o odpowiednio grubej granulacji. Celem takiego zabiegu jest stworzenie dla tarlaków miejsc do budowy gniazd i złożenia ikry, a przebywającym w gniazdach embrionom i larwom, lepszych warunków rozwoju. Jakkolwiek sama idea budowy sztucznych tarlisk m.in. w rzekach pomorskich wydaje się słuszna, to wiąże się ona z wieloma trudnościami i może nieść za sobą inne, uboczne, często negatywne konsekwencje.