Akwarystyka na tle branży zoologicznej i akwakultury
Wojciech Górecki1,2, Grzegorz Zygmunt, Włodzimierz Popek1
1Uniwersytet Rolniczy w Krakowie
2Firma Tropical, Chorzów
Akwarystyka łącząc w sobie szereg form gospodarki stanowi jedną z dziedzin branży zoologicznej i szeroko pojętej akwakultury. Pierwsza obejmuje nie tylko amatorski chów i hodowlę małych ssaków, ptaków ozdobnych, gadów i płazów, ryb oraz szeregu bezkręgowców wodnych i lądowych, ale także zapewnia utrzymanie odpowiednich warunków do bytowania licznym przedstawicielom zwierząt użytkowych, a ludziom rekreację oraz wypoczynek (Chojnacki 2003). Hodowla zwierząt amatorskich spełnia ważną rolę w ochronie i zachowaniu gatunków zagrożonych wyginięciem lub wręcz wymarłych na wolności, takich jak np. wpisane do czerwonej księgi Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Jej Zasobów (IUCN) ameka wspaniała (Ameca splendens), grubowarg dwubarwny (Labeo bicolor) czy brzanka rekinia (Balantiocheilos melanopterus).
Branża zoologiczna w Polsce rozwija się bardzo prężnie. W 2006 r. jej roczne obroty szacowano na poziomie około 300 mln euro (Euromonitor 2008). Według badań marketingowych opracowanych przez "Rynek Zoologiczny" w 2009 r. istniało w naszym kraju około 3,2 tys. sklepów i hurtowni zoologicznych (Wasiluk 2010). Dane te jednak nie uwzględniały rozbudowanego rynku podmiotów prowadzących sprzedaż internetową oraz hurtowni i lecznic weterynaryjnych, w ofercie których znajdowały się artykuły zoologiczne. Wyniki przeprowadzonego wywiadu środowiskowego pozwoliły stwierdzić, że na tle wszystkich grup tej branży, akwarystyka zajmuje drugą pozycję po "hodowli psów i kotów" (Euromonitor 2008) (rys. 1), a produkty z nią związane są szeroko dostępne w znaczącej większości sklepów tej gałęzi gospodarki. Potwierdziły się także informacje, że w Polsce mało jest punktów specjalizujących się w określonym, wąskim zakresie np. terrarystyce czy hodowli i sprzedaży roślin wodnych, większość dąży raczej do jak najszerszego zaprezentowania dostępnego asortymentu w swojej ofercie handlowej (Kwaśniak 2009 – dane niepublikowane) (rys. 2).
Najpopularniejszymi zwierzętami sprzedawanymi w sklepach zoologicznych (oferuje je blisko 77% z nich) są ryby (Kwaśniak 2009 – dane niepublikowane). Ogromna większość jest importowana, choć niejednokrotnie oznaczane i opisywane są jako chów rodzimy. Znani są hodowcy sprowadzający narybek np. neona czerwonego z Czech, Słowacji czy krajów azjatyckich, a następnie po krótkim podchowie sprzedający tzw. rybę handlową już jako pochodzącą z Polski. Sytuacja ta znacznie utrudnia ocenę wartości rynku oraz ilości wyhodowanej w kraju ichtiofauny.
Światowy, globalny udział eksportu ryb ozdobnych w stosunku do akwakultury na początku XXI wieku szacowany był na poziomie około 1% (Cato i Brown 2003). Niestety powyższe dane w Polsce prawdopodobnie nigdy nie były poddane weryfikacji. W tym miejscu warto też nadmienić, że obrót niektórymi gatunkami ograniczony jest przepisami Konwencji Waszyngtońskiej (CITES), a brak właściwego dostosowania uregulowań obowiązujących w naszym kraju wprowadza dodatkowe zamieszanie[...]