Wpływ diety z olejami roślinnymi na wzrost oraz skład chemiczny ciała sandacza, Sander lucioperca (L.)
Agata Kowalska1, Zdzisław Zakęś1, Barbara Jankowska2
1Zakład Akwakultury, Instytut Rybactwa Śródlądowgo w Olsztynie
2Katedra Chemii Mięsa, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
Sandacz (Sander lucioperca) jest gatunkiem coraz bardziej cenionym w akwakulturze, między innymi ze względu na walory odżywcze jego mięsa, które decydują o zainteresowaniu konsumentów. Podczas podchowu sandacza w systemach recyrkulacyjnych zaobserwowano szybkie tempo wzrostu tego gatunku i efektywne wykorzystanie komercyjnej paszy sztucznej, rekomendowanej dla ryb łososiowatych (Zakęś i in. 2003). Odnotowano też, że żywienie sandacza komercyjną paszą pstrągową podnosi zawartość tłuszczu w ciele, w tym w filecie. Nie zmienia się natomiast istotnie profil kwasów tłuszczowych (Jankowska i in. 2003). W zawiązku z tym bezwzględna zawartość cennych kwasów tłuszczowych, np. ikozapentaenowego (EPA, C20:5 n-3) i dokozaheksaenowego (DHA, C22:6 n-3) w mięsie ryb hodowlanych może być wyższa niż u dzikich osobników tego gatunku i korzystniejsza dla człowieka (Jankowska i in. 2003).
W paszach komercyjnych główne źródło tłuszczu stanowi tran, bogaty w wysocenienasycone kwasy tłuszczowe (HUFA), w tym EPA i DHA. Szybka ekspansja światowej akwakultury doprowadziła do wzrostu produkcji pasz, a więc i zapotrzebowania na olej rybi. Popyt na ten komponent paszowy, zgodnie z wcześniejszymi szacunkami, osiągnął już górny próg jego dostępności (Turchini i in. 2009). Obecnie produkcja olejów roślinnych jest 100 razy wyższa niż tranu, a co najważniejsze, w przeciwieństwie do tranu może ona wykazywać tendencję rosnącą (Turchini i in. 2009). Popyt na oleje roślinne determinuje ich cenę. W związku z powyższym poszukiwanie alternatywnych względem tranu źródeł tłuszczu w diecie ryb, jakimi są np. oleje roślinne wynika już nie tylko z ekonomicznych względów, ale także z konieczności wykorzystania w produkcji pasz bardziej dostępnego i odnawialnego źródła energii. Oleje roślinne w porównaniu z tranem charakteryzują się wyższą zawartością kwasów o 18 atomach węgla, tj. kwasu oleinowego (C18:1 cis 9, np. olej arachidowy, rzepakowy, oliwa z oliwek), kwasu linolenowego (ALA, C18:3 n-3, np. olej lniany) i linolowego (LA, C18:2 n-6, np. olej słonecznikowy, sojowy) Jednocześnie cechuje je brak kwasów EPA i DHA. Biorąc pod uwagę fakt, że skład chemiczny ciała determinowany jest dietą, zastąpienie tranu olejami roślinnymi może wpłynąć na spadek zawartości cennych kwasów tłuszczowych EPA i DHA w tkankach ryb, w tym w ich mięsie, a w konsekwencji obniżyć jego wartość odżywczą.
Wykazano, że sandacza cechuje zdolność do syntezy HUFA, w tym DHA i EPA, z prekursorów o 18 atomach węgla. Potencjalnie stwarza to możliwość wykorzystania niektórych olejów roślinnych w żywieniu tego gatunku bez negatywnego wpływu na jakość jego mięsa (Jankowska i in. 2003). Jednakże zmiana źródła tłuszczu w paszy, z tranu na oleje roślinne może wpływać na efekty podchowu. Może być to spowodowane deficytem niezbędnych kwasów tłuszczowych (EFA) i/lub brakiem zdolności syntezy istotnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu ryb kwasów tłuszczowych o dłuższym łańcuchu węglowym i wyższym stopniu nienasycenia. W dotychczasowych badaniach prowadzonych na gatunkach hodowlanych szczególnie istotne okazało się zbilansowanie zarówno zawartości kwasów tłuszczowych nasyconych (SFA), jak i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (PUFA) z szeregu n-3 (n-3 PUFA) i z szeregu n-6 (n-6 PUFA) (Sargent i in. 2002, Turchini i in. 2009).
Celem prezentowanych badań było określenie wpływu żywienia juwenalnego sandacza paszą suplementowaną olejami roślinnymi (arachidowym, lnianym i sojowym) z udziałem lub bez dodatku tranu na wzrost oraz skład chemiczny ciała ryb.