Akwakultura na Białorusi, stan obecny i perspektywy
Andrzej Lirski, Ryszard Kolman
Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie
Udział w VI Zjeździe NACEE i konferencji w Państwowej Akademii Rolniczej w Gorkach (Kolman i Lirski 2015) umożliwił autorom artykułu zapoznanie się z białoruską akwakulturą, która w niektórych aspektach, szczególnie rynkowych znacznie różni się od polskiej.
Na Białorusi, kraju bez dostępu do morza i z populacją około 9,5 mln mieszkańców, znacząca część popytu na ryby słodkowodne jest zaspokajana z własnych połowów i z produkcji w akwakulturze. Maksymalną produkcję ryb odnotowano w 2009 roku, wyniosła ona 21,3 tys. ton, w tym 17,4 ton pochodziło ze stawów. W ostatnich latach nastąpił spadek produkcji do 12,8-18,1 tys. ton, w tym z akwakultury do 12,0-17,1 tys. ton. Oznacza to, że aktualnie akwakultura dostarcza 93,8-94,5% ryb słodkowodnych krajowej produkcji.
W akwakulturze białoruskiej dominującą pozycję zajmuje chów i hodowla ryb w tradycyjnych stawach ziemnych, zlokalizowanych głównie w zachodniej i środkowej Białorusi, o ogólnej powierzchni około 26,5 tys. ha. W produkcji stawowej dominuje karp i inne gatunki dodatkowe, głównie ryby roślinożerne. Poziom intensyfikacji chowu stawowego jest bardzo zbliżony do polskiego.
W akwakulturze białoruskiej produkowane są 24 gatunki ryb, zdecydowanie dominuje karp, którego udział wynosi 76-80% (w Polsce około 50%). Z pozostałych gatunków największe znaczenie mają ryby roślinożerne, amur biały – 5,5% oraz tołpyga biała i pstra – około 12,5% oraz karaś srebrzysty – 4,5% i szczupak – poniżej 1,5%. Na pozostałe gatunki, w tym lina, suma europejskiego przypada łącznie nie więcej niż 2,5% produkcji ogólnej.