Wymiar ludzki strażników rybackich i kłusowników w Polsce północnej i północno-wschodniej
Maciej Mickiewicz, Arkadiusz Wołos, Marek Trella
Zakład Bioekonomiki Rybactwa, Instytut Rybactwa Śródlądowego im. Stanisława Sakowicza
Wstęp
Pierwsi ludzie zaczęli łowić ryby ponad 100000 lat temu w Afryce (Lyman 2008), gdy w czasach prehistorycznych łowienie ryb było łatwym, bezpiecznym i pewnym sposobem zdobywania pożywienia (Gartside i Kierkegaard 2009). Nielegalne połowy pochodzą z czasów, kiedy powstały pierwsze prawa ograniczające połowy ryb. Aż do XX wieku zdecydowana większość kłusowników popełniała łamanie tych praw, aby przeżyć, gdyż większość stanowili biedni chłopi (Osborne i Winstanley 2006, Von Essen i in. 2014). Skoro pod pojęciem kłusownictwa możemy rozumieć łowienie ryb bez uprawnień, z ich przekroczeniem, w sposób niedozwolony lub w niedozwolonym czasie, to już ta definicja implikuje istnienie uregulowań prawnych, norm stanowionych przez osoby lub instytucje ograniczających dokonywanie takich połowów. W Polsce tak rozumiane kłusownictwo pojawiło się już u zarania jej państwowości, w okresie wczesnofeudalnego średniowiecza (Walachowicz 1963, Górzyński 1964, Sługocki 1991), a zapewne jeszcze wcześniej, gdy we wspólnotach rodowych i plemiennych nie znano jeszcze prawa pisanego, a jedynie prawo zwyczajowe, oparte na tradycji. Mijały stulecia, ale zjawisko to, obecnie przy znacznie udoskonalonych metodach i technikach połowu, trwa do dziś w Polsce i wielu częściach świata.
Na zagrożenia dla ichtiofauny wynikające z uprawiania kłusownictwa zwrócił już uwagę sir Izaak Walton w swoim epokowym dziele The Compleat Angler (Walton and Cotton 1985), wydanym po raz pierwszy w Anglii w połowie XVII w., ale kłusownictwo jako zjawisko zaczęto badać znacznie później. Badano kłusownictwo zarówno jako zjawisko społeczne i kulturowe, jak i przyczynę łamania prawa oraz płynące z tego powodu konsekwencje (Mickiewicz i Wołos 2014). Badano wpływ kłusownictwa na ichtiofaunę oraz ekosystemy wodne, wreszcie zjawisku kłusownictwa i różnym jego aspektom poświęcono prace socjologiczne oraz z dziedziny etyki (Borejko 2008, Szpetkowski 2013).
Kłusownictwo na współczesnych łowiskach prowadzi się za pomocą sieci, sznurów, sprzętu do chwytania, sprzętu wędkarskiego oraz innych urządzeń i pułapek. Nielegalne połowy są prowadzone na obszarach chronionych oraz z naruszeniem okresów ochronnych i wymiarów ochronnych ryb, a limity połowowe są przekraczane również w rybołówstwie rekreacyjnym. W Polsce kłusownictwo jest tradycją od pokoleń, wśród praktykujących je panuje solidarność i chroni je zmowa milczenia. Niestety kłusownictwo nie jest ogólnie potępiane przez społeczeństwo, dlatego uzasadnione jest podejmowanie wszelkich działań, aby nie było już społecznie akceptowane.
Niniejsze opracowanie jest poświęcone przede wszystkim strażnikom rybackim zwalczającym kłusownictwo oraz ich opiniom na temat funkcjonowania Państwowej Straży Rybackiej (PSR) i zjawiska kłusownictwa rybackiego w Polsce, a jego celem jest przybliżenie ludzkiego aspektu kłusownictwa widzianego „z drugiej strony barykady”, a więc przez osoby ze służb powołanych do walki z kłusownikami.