Rzeki Europy poprzecinane ponad milionem barier. Ale jest możliwość szybkiej poprawy sytuacji bez strat gospodarczych
Piotr Parasiewicz, Katarzyna Suska, Joanna O’Keefe
Zakład Rybactwa Rzecznego, Instytut Rybactwa Śródlądowego im. Stanisława Sakowicza
Pod koniec 2020 roku w uznanym czasopiśmie naukowym Nature ukazał się artykuł wskazujący na pofragmentowanie europejskich rzek przez co najmniej 1,2 miliona barier. Wyniki sugerują, że Europa posiada jeden z najbardziej poszatkowanych systemów rzecznych na świecie, z szacowaną liczbą 0,74 barier na kilometr długości rzeki (albo bariera co półtora kilometra).
Fragmentacja rzek nie jest jedynie wynikiem budowy dużych zapór i elektrowni wodnych, które zmieniają przepływ i warunki siedliskowe rzek. Zespół badawczy, koordynowany w ramach projektu Horyzont 2020 AMBER, sporządził mapę tysięcy mniejszych konstrukcji, takich jak jazy, przepusty, brody, śluzy i przepławki w całej europejskiej sieci rzecznej.
Struktury te dzielą systemy rzeczne na różne sposoby, często wpływając na ich przepływ, przebieg i powiązania z obszarami zalewowymi. Ta różnorodność oddziaływań dotyczy również procesów zachodzących w ekosystemach: niektóre struktury mogą wpływać na przemieszczanie się ryb i gatunków owadów, ale w niewielkim stopniu wpływają one na przepływ składników odżywczych i osadów lub odwrotnie. Te wszystkie oddziaływania tworzą złożony obraz, zróżnicowany w czasie i przestrzeni.
Są to kluczowe kwestie dla europejskich zarządców rzek, którzy pragną chronić lub renaturyzować zlewnie po modyfikacjach, które trwały dziesięciolecia i powstały na skutek rozwoju produkcji energii, przemysłu, rolnictwa, rozwoju miast i ochrony przeciwpowodziowej. Jak podkreślają autorzy artykułu w Nature, brakuje wiedzy na temat tego, gdzie w europejskich rzekach znajdują się bariery rzeczne oraz na temat ich zmiennego wpływu na dynamikę rzeczną, siedliska ryb i różnorodność biologiczną wód.
„Stopień fragmentacji rzek w Europie jest znacznie większy niż ktokolwiek przewidywał” – powiedziała Barbara Belletti, geomorfolog rzeczny, która kierowała badaniami w Politecnico di Milano, a obecnie pracuje w CNRS, francuskim Narodowym Centrum Badań Naukowych.
Belletti i jej współpracownicy, także Polacy z Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie i z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii, wykonali ogromne zadanie polegające na mapowaniu europejskich barier rzecznych w trzech etapach. W pierwszym, zebrali dane o barierach w europejskiej sieci rzecznej o długości 1,65 mln km ze 120 lokalnych, regionalnych i krajowych baz danych. W drugim etapie sprawdzili te dane, pokonując pieszo około 2700 km sieci rzecznej w 26 krajach w warunkach niskiego przepływu. Pozwoliło im to na zebranie informacji o lokalizacji i charakterystyce zapór rzecznych oraz na zarejestrowanie błędów lub pominiętych obiektów w istniejących danych. Stwierdzili oni, że żadna ze 147 rzek, które osobiście zbadali, nie była wolna od barier bądź przeszkód. W trzeciej części, zespół badawczy dokonał ekstrapolacji swoich danych w celu oszacowania gęstości barier w regionach o niekompletnych i niejednolitych zbiorach danych.