Co obecnie rozumiemy przez pojęcie ryby małocenne?
Arkadiusz Wołos
Zakład Bioekonomiki Rybactwa, Instytut Rybactwa Śródlądowego im. Stanisława Sakowicza
W ubiegłym roku, w trzecim numerze Komunikatów Rybackich opublikowaliśmy artykuł, w którym przedstawiliśmy informacje o projekcie realizowanym przez konsorcjum Morskiego Instytutu Rybackiego – Państwowego Instytutu Rybackiego i Instytutu Rybactwa Śródlądowego im. Stanisława Sakowicza, a współfinansowanym ze środków PO „Rybactwo i Morze”, którego podstawowym celem jest „opracowanie modelu zasad eksploatacji i zagospodarowania ryb określanych mianem „małocenne” (najczęściej małych sortymentów ryb karpiowatych) na innowacyjne pilotażowe produkty rybne wraz z testowaniem rozwiązań w podmiotach sektora rybackiego” (Wołos i Czerwiński 2021). Praktycy rybactwa od wielu już lat posługują się pojęciem ryb małocennych, ale wśród czytelników Komunikatów Rybackich znajduje się pokaźne grono osób nieobytych z problematyką cenności lub niecenności ryb bytujących w naszych wodach śródlądowych. W okresie rybackiego władania wodami przez Państwowe Gospodarstwa Rybackie widać było wyraźnie z jednej strony dążność tych podmiotów do wykonywania, z roku na rok wyższych, planów odłowów, ale także – z biegiem lat trwania odgórnie sterowanego systemu – początkujące tendencje zmniejszania intensywności eksploatacji ryb małocennych. Powód był zaiste prozaiczny – była to wówczas, pod względem ekonomicznym, gospodarka ukierunkowana na intensywne zarybianie, intensywne odłowy i eksport węgorza (głównie za dewizy do Republiki Federalnej Niemiec), który w rachunku ekonomicznym wielu gospodarstw stanowił ponad 50% wartości wszystkich odławianych ryb, i tych stanowiących wybór, i tych zdecydowanie mniej wartościowych. Tak czy inaczej, nawet w tzw. gospodarce planowej, zwłaszcza u jej schyłku, mieliśmy do czynienia z pojawiającym się z biegiem czasu imperatywem takiego działania, które w końcowym efekcie powinno przynosić zysk. Nie deprecjonując takiego podejścia, które zwłaszcza po przeprowadzonej transformacji własnościowej w rybactwie stało się kluczowym priorytetem nowo powstałych podmiotów gospodarczych, powinniśmy obecnie poszerzyć postrzeganie ryb małocennych o istotne aspekty ekologiczne i społeczne, a także wydawałoby się prozaiczne, ale w istocie także priorytetowe, jak ich wartość dla konsumenta. W związku z tym, pojęcie to możemy rozpatrywać przynajmniej na czterech następujących poziomach:
1) pod względem środowiskowym (ekologicznym)
2) pod względem konsumenckim
3) pod względem gospodarczym/ekonomicznym
4) pod względem wędkarskim
I w takiej właśnie kolejności przedstawimy owe poziomy w dwóch częściach na łamach Komunikatów Rybackich.