Czynna ochrona strzebli błotnej, Eupallasella percnurus (Pall.), w obszarze Natura 2000 Barłożnia Wolsztyńska PLH300028 – opis trudnego przypadku
Jacek Wolnicki1, Milena Sikorska2
1Instytut Rybactwa Śródlądowego im. Stanisława Sakowicza – PIB
2LXXVIII Liceum Ogólnokształcące im. Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej w Warszawie
Wielkopolski obszar Barłożnia Wolsztyńska PLH300028 o powierzchni około 22 ha jest jednym z sześciu najmniejszych wśród 35 obszarów w krajowej sieci ekologicznej Natura 2000, w których wykazano obecność strzebli błotnej (fot. 1) – rodzimej ryby słodkowodnej z rodziny jelcowatych (Leuciscidae) od dawna uważanej za gatunek zagrożony wyginięciem w Polsce (Witkowski 1992, Wolnicki i Radtke 2009), podlegającej ochronie ścisłej z formalnym wymogiem ochrony czynnej (Wolnicki i in. 2022). Znajduje się tam tylko jedno stanowisko strzebli błotnej, o nazwie zgodnej z nazwą obszaru, o czym wiadomo od 1992 roku (Kusznierz 1995). Na wysychającym śródleśnym torfowisku od około dekady niewielka populacja tej ryby zamieszkiwała trwale tylko jeden mały (200 m2) i płytki zbiornik wodny (fot. 2), który wraz kilkoma jeszcze mniejszymi wyrobiskami torfu i rowami odwadniającymi, powstał w wyniku ręcznej eksploatacji tego surowca; zapewne w połowie ubiegłego stulecia. W początkach bieżącego wieku osobniki strzebli błotnej znajdowano jeszcze w kilku innych dołach i rowach potorfowych, dokąd trafiały w okresie wiosennych roztopów śniegu. W latach obfitujących w opady w zimie i lecie największa torfianka była całkowicie wypełniona wodą (fot. 3), a rozległe lustro wody mogło czasem pokrywać niemal całą powierzchnię torfowiska nawet w miesiącach letnich (fot. 4).
Stanowisko strzebli błotnej w Barłożni Wolsztyńskiej zasługuje na uwagę ze względu na jego wyjątkową specyfikę zarówno w skali kraju, jak i daleko poza jego granicami. Jest ono bowiem jedynym miejscem występowania tego gatunku w Wielkopolsce i od dziesięcioleci pozostaje w zupełnej izolacji od innych istniejących współcześnie, od których dzieli je w linii prostej odległość 200 km lub więcej (Kaczmarczyk i Wolnicki 2016). Ponadto jest ono najbardziej wysuniętym na zachód stanowiskiem strzebli błotnej w całym jej zasięgu światowym, rozciągającym się na ogromnym obszarze półkuli północnej od dorzecza Odry na terytorium Polski aż do wybrzeża Pacyfiku, włącznie z wielkimi wyspami Sachalin i Hokkaido (Kusznierz i in. 2011). O jego specyfice świadczy też fakt, iż jest ono jedynym w Polsce i zapewne na świecie miejscem występowania strzebli błotnej, które już dwukrotnie poddano zabiegowi rewitalizacji zbiornika wodnego, tym samym ratując przed niechybnym zanikiem zarówno siedlisko ryb, jak i ich ginącą populację. Historia starań o jego przetrwanie wydaje się zasługiwać na utrwalenie w pamięci, i temu ma służyć niniejszy artykuł. Warto przy okazji podkreślić, że stanowisko to jest jednym z najlepiej poznanych krajowych miejsc występowania strzebli błotnej, gdyż od ponad dekady było wielokrotnie monitorowane, przy czym po 2015 roku – jako jedno z zaledwie kilku – podlega monitoringowi corocznemu.