Wpływ zmian klimatycznych i gospodarki zarybieniowej na efektywność gospodarki rybackiej na podstawie informacji uzyskanych od rybackich użytkowników wód. Część 10
Marek Trella
Zakład Bioekonomiki Rybactwa, Instytut Rybactwa Śródlądowego im. Stanisława Sakowicza – PIB
Niniejszy artykuł powstał na podstawie rozprawy doktorskiej Marka Trelli pt. „Wpływ zmian klimatycznych i gospodarki zarybieniowej na efektywność gospodarki rybackiej na podstawie informacji uzyskanych od rybackich użytkowników wód”, dokumentującej wyniki badań opracowanych i omówionych w ramach siedmiu oryginalnych, spójnych tematycznie prac naukowych, opublikowanych w czasopiśmie naukowym Fisheries & Aquatic Life oraz jako rozdziały w recenzowanych monografiach naukowych.
Ocena efektywności zarybiania szczupakiem czy każdym innym gatunkiem w warunkach naturalnych jest trudna i skomplikowana, m.in. ze względu na długi okres prowadzenia takich badań, a czego następstwem jest również ich wysoki koszt. (Szczepkowski i in. 2017). Do tego dochodzi jeszcze problem braku pełnej kontroli miejsc zarybiania oraz behawioryzm szczupaka, który z racji kanibalizmu nie może być wpuszczony do badanego akwenu w jednym miejscu o tej samej porze. Warto także zwrócić uwagę na fakt stosowania przy zarybianiu szczupakiem zróżnicowanych asortymentów – od wylęgu po ciężki narybek jesienny (Wiśniewolski 2008). Nawet skuteczny zabieg zarybiania stawia badaczy przed jeszcze większym problemem, jakim jest rozpoznawanie w odłowie ryb pochodzących z zarybień i pochodzących z tarła naturalnego, z czym wiąże się konieczność m.in. ich znakowania (Szczepkowski i in. 2017).
W literaturze światowej można znaleźć wiele przykładów nieudanych zabiegów zarybieniowych, w których wykorzystano materiał zarybieniowy w postaci różnych form materiału zarybieniowego szczupaka. Guillerault i in. (2018a,b) opisali wiele nieudanych prób, w których wykorzystano materiał zarybieniowy w postaci wylęgu szczupaka. W pracach tych nie zauważono istotnego zwiększenia się populacji ryb czy zwiększania połowów wędkarskich. Jednak zabiegi te były stosowane w akwenach, gdzie naturalna rekrutacja była na tyle duża, że trudno było zauważyć wpływ zarybiania, gdyż naturalna populacja szczupaka była już zrównoważona. Arlinghaus (2018) stwierdził, że zarybienie wczesnymi stadiami rozwojowymi ryb może nie mieć sensu, gdyż nie przyczynia się do wzrostu pogłowia wspieranej populacji, a co gorsze ryby wpuszczane do wód zajmują miejsce rdzennych ryb. W akwenach, gdzie takiego zrównoważenia nie obserwowano albo populacja szczupaka była niewielka, zarybienie przyniosło sukces i wykazano, że wpuszczony wylęg dorósł do stadium młodocianego (jesiennego) (Vuorinen i in. 1998, Sutela i in. 2004). Natomiast Kerr i Lasenby (2001) stwierdzili, że zarybianie w wodach, w których występuje stosunkowo mała populacja ryb z niewielką ilością drapieżników, najbardziej opłacalną metodą może być stosowanie młodszych form (wylęg, narybek) zarybieniowych szczupaka, w innych akwenach największy sukces odniosły zarybienia, gdzie stosowano już cięższy materiał zarybieniowy (powyżej 20-23 cm długości).